Już dawno nie wstawiłem tutaj żadnego zdjęcia. Trzeba by to nadrobić.
Zdarza się, że młode droździki nie uciekają od ludzi zawczasu. Odlatują później niż robią to dorosłe osobniki. Młodziak ze zdjęcia, pozwolił mi podejść bardzo blisko. Chrząszcza o mały włos byłbym zadeptał. Potknąłem się i dlatego go zauważyłem. Nie musiałem długo kusić go do pozowania. Podałem mu patyczek. Po wejściu na podany patyczek bardzo grzesznie pozował.
Śliczny ten ptasi maluszek i ta rozczochrana fryzurka słodka,
a w oczku droździka jak w lustereczku
słonko miga i kawałek świata widać… ? 🙂
Czarnemu żuczkowi skórzane ubranko pięknie połyskuje w blasku dnia
zielenią i fioletem…. i niebieskim kolorem też… patyczek się przydał !
Przez ten cały czas tylko te dwa zdjęcia zrobiłeś?
Zrobiłem więcej, ale nie wszystkie pokazuję od razu. Jeszcze mam coś do pokazania.
A….co?
? 👿 ? Pytanie anielsko niejasne. Za jakie uczynki mam zgadywać o co pytasz? 👿 ?
Aniołek rozjaśnił Ci myśli …
odgadłeś w ciemności w mig drogę…. 😆 🙂 😆
Nic podobnego. Ponownie przeczytałem swój komentarz i dlatego się domyśliłem. 🙂 🙂 🙂
😀 👿 😀 chyba zgadłem 🙂
Ja „zagadałam ” a Ty odgadłeś….. 😊 😆 🙂 😆